Felicja Śliz świętuje 100 lat
Wyjątkowa rocznica urodzin miała miejsce w Gliwicach 10 sierpnia. Choć jubilatka przyszła na świat w Świnnej Porębie, niedaleko Wadowic, dużą część życia związała właśnie z Górnym Śląskiem. Zanim jednak razem z mężem wyjechała na zachód, mieszkała na wsi w dzisiejszym województwie małopolskim. Przedwojenne dzieciństwo spędziła z pięciorgiem rodzeństwa. Niestety w 1943 roku została oddzielona od rodziny i wywieziona na roboty w okolice Prudnika. Przebywała tam aż do końca wojny. Po powrocie do domu dowiedziała się, że jej matka zmarła w wyniku postrzelenia, gdy w okolicy przechodził właśnie front.
Dwa lata później Felicja Biel wyszła za mąż za Józefa Śliza. Ich związek trwał aż do jego śmierci. Było im dane spędzić razem prawie pół wieku - 48 lat. Doczekali się sześciorga dzieci: Józefa, Grażyny, Haliny, Piotra, Andrzeja i Barbary. W 1950 r. Józef Śliz otrzymał pracę w kopalni Sośnica. Rodzina najpierw wprowadziła się przy ul. Szkolnej (obecnie Goździkowa) w Wilczym Gardle, a później przeniosła się domku, w którym jubilatka mieszka do dziś.
Przez lata Felicja Śliz zajmowała się domem i dziećmi, pracowała też zawodowo – sprzątała w Szkole Podstawowej w Wilczym Gardle. Wychowywała nie tylko dzieci, ale też wnuki, którym przekazała swoje wartości – uczciwość, pracowitość i szacunek do drugiego człowieka - wspominają gliwiccy urzędnicy miejscy.
100. rocznicę urodzin jubilatka świętowała jako dumna mama, babcia oraz prababcia. Doczekała się 16 wnuków i 25 prawnuków. Mimo że w młodości musiała sprostać poważnym wyzwaniom i radzić sobie z wojenną rzeczywistością, dziś potrafi dostrzec dobro nawet w tych najtrudniejszych momentach.
- Z perspektywy 100 lat życia jestem wdzięczna za wszystko, co było dane mi przeżyć, zarówno za te trudne chwile, które mnie ukształtowały, jak i te piękne, które umacniały rodzinne więzi. Z sercem pełnym wdzięczności patrzę na kolejne pokolenia mojej rodziny, które dalej niosą naszą historię - stwierdza Felicja Śliz.
Szanownej jubilatce życzymy wielu kolejnych lat. Niech każdy dzień staje się powodem do radości, siły i zdrowie nie opuszczają, a rodzina niech będzie podporą oraz napełnia miłością.

Może Cię zainteresować:
Wyjątkowe urodziny w Knurowie. Mieszkanka naszego miasta świętowała 103 lata!

Może Cię zainteresować: