Wypadek spadochroniarza na lotnisku w Gliwicach. LPR na miejscu

Dzisiaj, czyli 2 października 2021 roku na gliwickim lotnisku doszło do wypadku z udziałem spadochroniarza. To już drugi wypadek w ostatnim czasie. Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe potwierdza.

82 EE9 AE2 0 F5 C 43 B4 BEE6 57490 DD53 B21

Z nieoficjalnych informacji udało nam się dowiedzieć, że dzisiaj, czyli 2 października 2021 roku na gliwickim lotnisku doszło do wypadku z udziałem spadochroniarza. Jak poinformowała rzecznika Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego - spadochroniarz został przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr. 5 im. św. Barbary w Sosnowcu. - Na tą chwile nie wiemy w jakim stanie jest mężczyzna - dodała Iwona Wronka z WPR Katowice

Biuro Prasowe Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Warszawie poinformowało nas, że 23-letni spadochroniarz z urazem kończyny dolnej i podejrzeniem urazu kręgosłupa został przetransportowany do WSS w Sosnowcu.


Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach poinformował nas, że 23-letni mężczyzna doznał obrażeń ciała. Przytomny, został przetransportowany do szpitala. Policja i prokuratura badają okoliczności.

To kolejny wypadek z udziałem spadochroniarza

1 września 2021 roku na lotnisku w Gliwicach doszło do tragicznego wypadku. Śmierć poniósł doświadczony spadochroniarz, który w swoim życiu wykonał ponad 660 skoków. 47-letni mężczyzna przed tragicznym skokiem wykonał pięć udanych skoków, jednak szósty okazał się śmiertelny.

Agnieszka Szustak z gliwickiej strefy spadochronowej poinformowała Dziennik Zachodni, że na początku nic nie wskazywało, iż podczas skoku wydarzy się tragedia, ponieważ jego spadochron otworzył się, a dopiero po chwili 47-letni spadochroniarz wpadł w korkociąg uderzając z wielką prędkością w ziemię.

47-letni mężczyzna wykonał skok w gliwickiej Strefie Silesia samodzielnie korzystając z własnego sprzętu spadochronowego.

Śmiertelny wypadek na lotnisku w Gliwicach

W momencie, gdy mężczyzna spadł na ziemię pracownicy strefy spadochronowej niezwłocznie udzielili poszkodowanemu pierwszej pomocy. Do tragicznego wydarzenia został zaalarmowany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Natychmiast pracownicy strefy spadochronowej zaczęli udzielać spadochroniarzowi pierwszej pomocy, lądował także śmigłowiec LPR. Niestety - lekarz odstąpił od reanimacji i stwierdził zgon 47-latka.

Technicy policyjni pracowali na gliwickim lotnisku pod nadzorem prokuratura. Sprawę wnikliwie zbada Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.