Do zagrzania północnego ociosu doszło na poziomie -850 metrów pod ziemią w pokładzie 405/1 w rejonie chodnika nadścianowego ściany zbrojonej XXII, ok. 70 metrów od pochylni 60a. Nikt z pracowników nie ucierpiał, a w akcji przeciwpożarowej uczestniczą wykwalifikowani ratownicy górniczy z JSW, CSRG w Bytomiu oraz OSRG z Wodzisławia Śląskiego.
Dyrektor KWK "Knurów-Szczygłowice" uspokaja...
Redakcja Twój Knurów poprosiła dyrekcję KWK "Knurów-Szczygłowice" o udzielenie szczegółowych informacji dotyczących dzisiejszego zdarzenia, które wystąpiło w podziemiach szczygłowickiej kopalni. Na zapytanie redaktora TK odpowiedział dyrektor, Jarosław Twardokęs zaznaczając, że nikt z pracowników zatrudnionych pod ziemią nie został poszkodowany.
– W dniu dzisiejszym o godzinie 4:33 rozpoczęła się akcja przeciwpożarowa w pokładzie 405/1 w rejonie chodnika nadścianowego ściany zbrojonej XXII, ok. 70 metrów od pochylni 60a. W akcji przeciwpożarowej biorą udział ratownicy górniczy z Kopalnianych Stacji Ratownictwa Górniczego z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, CSRG w Bytomiu oraz OSRG z Wodzisławia Śląskiego. - informuje Jarosław Twardokęs, dyrektor KWK "Knurów-Szczygłowice"