O włos od wypadku na gliwickim skrzyżowaniu. Kierowca zlekceważył znak "STOP"

Na skrzyżowaniu ulic Perseusza i Oriona kierowca fiata wyjeżdżając z ulicy podporządkowanej zlekceważył znak "STOP", czym o mało nie doprowadził do zdarzenia drogowego. Sytuację nagrały kamery nadjeżdżającego samochodu. Kierowca został ukarany mandatem.

KMP w Gliwicach
O włos od kolizji

Niebezpieczna sytuacja na gliwickim skrzyżowaniu

Do groźnej sytuacji doszło na początku lipca. 69-letni kierowca wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na skrzyżowaniu ulic Perseusza i Oriona zlekceważył znak "STOP". Swoim zachowaniem o mało nie doprowadził do zdarzenia drogowego.

- Prowadzone w tej sprawie czynności pozwoliły ustalić, że za kierownicą fiata siedział 69-letni mieszkaniec Gliwic. Mężczyzna, za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, ukarany został 1300 złotowym mandatem i 10 punktami karnymi - informuje komenda policji w Gliwicach.

To niebezpieczne zdarzenie, nagrane wideorejestratorem, kierowca drugiego pojazdu przesłał na skrzynkę Stop Agresji Drogowej. Policjanci przypominają, że znak „Stop” oznacza zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez uprzedniego zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem i narzuca na kierującego obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wszystkim pojazdom poruszającym się drogą z pierwszeństwem. Zatrzymanie powinno nastąpić w miejscu wyznaczonym przez tzw. linię bezwzględnego zatrzymania lub tuż przed nią. Jeżeli nie ma takiej linii, należy zatrzymać się w miejscu, z którego mamy dobrą widoczność do oceny sytuacji na drodze.

Wypadek A1 śmiertelny

Może Cię zainteresować:

Śmiertelny wypadek na A1 w Knurowie. Zginął 30-letni kierowca hyundaia

Autor: Redakcja

09/06/2023